Samorealizacja, rozwój, spełnienie, brak wypalenia domem i pracą – to wszystko modne hasła o których coraz chętniej się mówi i pisze. Warto jednak zwrócić na nie uwagę, ponieważ to nie tylko hasła, lecz także ważne elementy naszego zdrowia psychicznego. Zapraszając Was do stawiania sobie wyzwań, czyli noworocznych postanowień, zachęcam w ten sposób do przyjrzenia się swojej kondycji, swojemu zadowoleniu z siebie i własnego życia. Warto poświęcić na takie zastanowienie chwilę, ponieważ wszelkie niewygodne sytuacje i niezadowolenie powodują stres i nadmierne przemęczenia, a to z kolei opłacamy zwykle chorobami i innymi życiowymi przeszkodami. Aby ich uniknąć i po prostu zadbać o siebie skorzystaj z okazji jaką niesie nowy rok. Dlaczego? Dla dobrego samopoczucia i zdrowia każdy pretekst jest dobry. Zatem zaczynamy!
#Kaizen, czyli powoli
Metoda ta polega na stawianiu sobie małych kroczków, które prowadzą do większego celu. Każde postanowienie można bowiem potraktować jak większą strukturę, która składa się z wielu elementów. Aby osiągnąć główny cel, trzeba zrozumieć jak te elementy są ze sobą połączone i w jakiej kolejności trzeba i jesteśmy w stanie je realizować. Przypuśćmy, że chcemy schudnąć. Zaczynamy od drobnej rzeczy, np. jedzenia śniadań, żeby rano obudzić i przyśpieszyć swój metabolizm. Kolejnym etapem może być odstawienie cukru. Następnym krokiem będzie jedzenie więcej warzyw i owoców. Aż w ostatniej fazie będziemy jeść zdrowo, zaczniemy regularnie ćwiczyć i osiągniemy wymarzoną niższą wagę.
# Hygge
To modne słowo na spowolnienie życia i czerpania z niego tego co relaksujące, przyjemne i dobre. Dlaczego warto pamiętać o hygge?Jeśli postanowienie noworoczne będzie zbyt restrykcyjne i zamiast dumy, będzie nam przynosić same rozczarowania i porażki, szybko zarzucimy pomysł realizacji swojego upragnionego celu. Dlatego właśnie w naszym przykładzie odchudzania, nie możemy zapominać o radości z przygotowywania posiłków, rozpieszczaniu się nowymi smakami owoców i warzyw, których nigdy nie jedliśmy, wybrania takiej aktywności fizycznej, która będzie przyjemna itd. Pamiętaj nic na siłę. Spełnianie swojego noworocznego postanowienia może dawać niezłą frajdę!
#Bądź dumna/y!
Niestety taki mamy temperament jako Polacy, że rzadko bywamy z siebie po prostu dumni. Jesteśmy ponadto sprawnymi krytykami, którzy lubią wytykać sobie samym błędy. Pora odwrócić to błędne koło i zacząć doceniać swoje nawet najmniejsze sukcesy. Udało Ci się dzisiaj nie zjęść batonika, udało się zjeść jabłko – to ważne kroki w Twoim postanowieniu! Czasami warto siebie za małe sukcesy nagradzać, np. nową sukienką do której schudłyśmy.
#Polub swój kalendarz
Swoje osiągnięcia warto mierzyć, dlatego jeśli Mikołaj w tym roku nie przyniósł Tobie nowego kalendarza koniecznie zaopatrz się w takowy i… polub go. Zapisuj sobie w kalendarzu racjonalne terminy wykonania danego kroku, który zbliży Cię do wybranego celu. Jeśli chodzi o odchudzanie pamiętaj, żeby rozplanować je odpowiednio w czasie. 1-2 kg miesięcznie będą bardziej trwałym osiągnięciem niż 1 kg tygodniowo. Ważne żeby nie doprowadzić do efektu jo-jo.
# Głowa do góry, pierś do przodu i…
NIE PODDAWAJ SIĘ! Nawet jeśli danego dnia coś Ci się nie uda, pamiętaj, że to tylko zły dzień, a już jutro masz kolejną szansę na to, by powoli realizować obraną drogę do realizacji swoich zadań. Wracając do naszego przykładu z odchudzaniem: kiedy jest CI ciężko obejrzyj ciekawy film o zmaganiach innych z wagą lub wejdź na forum osób, które wspierają się w dietach. Pamiętaj także, że nieocenionym wsparciem jest porada profesjonalnego dietetyka.
Życzę wszystkim czytelnikom samym sukcesów. Jeśli artykuł choć trochę Cię zmotywował, zostaw mi swój komentarz poniżej!
